Dzisiaj w Warszawie o godz. 17.00 pod ambasadą Republiki Litewskiej, odbędzie się kolejna akcja wspierająca walkę w obronie godności i tożsamości Polaków na Litwie. Organizatorem piątej już warszawskiej pikiety w obronie praw społeczności polskiej w RL jest stowarzyszenie Memoriae Fidelis oraz Federacja Organizacji Kresowych.
Paradoksalnie po zwycięstwie wyborczym, jakie odnieśli ostatnio Polacy na Litwie, podczas których w obecności międzynarodowych obserwatorów uzyskali znacznie więcej mandatów niż zazwyczaj, władze litewskie próbują zniwelować zwycięstwo kolejnymi atakami. Dlatego organizatorzy protestu wzywają, aby na dzisiejszą pikietę zabrać gwizdki, żółte i czerwone kartki. Zapowiadają również: „wygwiżdżemy dyskryminatorów i będzie trochę po piłkarsku.
Organizatorzy zamierzają również porównać: na co Polacy zamieszkujący Wileńszczyznę mogli liczyć, gdy 11 marca 1990 r. Republika Litewska odzyskiwała niepodległość, do tego - co mają po ponad 20 latach funkcjonowania tego państwa. Według nich będzie to najlepiej świadczyć: „na ile sąsiedzi byli nam rzeczywiście przyjaźni, głosząc nowiny o strategicznym partnerstwie, a na ile stanowiło to pustą deklarację”.
Czytamy także: „W stolicy, o godz. 17.00 przed ambasadą Republiki Litewskiej (Al. Ujazdowskie 14) będziemy protestować przeciwko nasilającej się dyskryminacji Polaków na Litwie. Termin manifestacji po raz kolejny nie jest przypadkowy. Tego dnia 11 marca 1990 roku, Litwini odzyskali niepodległość. Postaramy się przekazać, jakie warunki do zachowania tożsamości narodowej wileńscy Polacy posiadali przed dwudziestoma laty, a co zachowało się do teraz. Nie możemy pozwolić, by w niepodległa Litwa, względem dyskryminacji swoich obywateli zachowywała się gorzej, niż Litewska Republika Sowiecka”.
To nie pierwsza inicjatywa Memoriae Fidelis oraz Federacji Organizacji Kresowych w obronie Polaków na Litwie. Podobne pikiety zorganizowano w Warszawie także w grudniu ub. roku, a także styczniu i lutym br., patrz tutaj:
(MAR)
PS.
Relacja z pikiety w obronie Polaków na Litwie. Przeczytaj tekst i zobacz zdjęcia na stronie Polskich Kresów, patrz tutaj.
[Fot. Archiwum]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz