Nie zapominajmy, o naszych zmarłych Przyjaciołach z Federacji Młodzieży Walczącej, utrzymujmy z nimi naszą wieź pokoleniową oraz środowiskową – także po ich śmierci! Z tej więzi jestem przekonany, narodzi się wiele łask zarówno dla nas – jak i dla nich!
Najważniejszymi z powodów, dla których powołaliśmy, we wrześniu 2007 roku, Stowarzyszenie Federacji Młodzieży Walczącej jest udokumentowanie historii naszej organizacji i pomoc rodzinom naszych zmarłych przyjaciół z FMW. Wielu z nich odeszło do Pana, często nie doczekawszy swoich 40 urodzin. Od kilku lat trwa bowiem nieprzerwanie w naszym środowisku zła passa. Dariusz Stolarski, Wiesław Gęsicki, Tadeusz Duffek, Robert Bodnar, Mieczysław Brzezicki, Andrzej Kuczyński, Adam Dydziński, Krzysztof Kornaś, Rafał Kosmalski, Artur Golara (...).
Ostatnio, często spotykamy się na pogrzebach naszych Przyjaciół z FMW. Ukazują się wtedy okazjonalne teksty, organizowana jest pomoc dla rodzin zmarłych Kolegów. To wszystko bardzo szlachetne. Jednak postarajmy się również nie zapominać o „dusz świętych obcowaniu”, o łączności z naszymi Przyjaciółmi z FMW, także po tym, jak opuścili już nas w tym naszym życiu doczesnym.
Polecajmy ich Panu Jezusowi w naszej modlitwie, nie zapominajmy o nich w naszych intencjach mszalnych. Oni z pewnością się nam odwdzięczą, za tą niewielką za nich ofiarę - po stokroć. Sam doświadczyłem tego obcowania na sposób wymierny – w listopadzie ub. roku w kilka godzin po uczestnictwie w Mszy za duszę śp. Roberta Bodnara. Przed kilku tygodniami miałem z kolei sen, który zinterpretowałem wspólnie z moim spowiednikiem, jako prośbę o pomoc dla duszy śp. Tadeusza Duffeka.
Nie zapominajmy, że nasze federacyjne środowisko tworzą Ci pozostający wciąż tutaj na ziemi, ale także coraz większe grono tych - którzy odchodzą i czekają na nas w wieczności. Zazwyczaj to oczekiwanie połączone jest z mękami, jakich dusza doznaje w czyśćcu, tym bardziej dotkliwe są to męki, kiedy dusza jest pozbawiona wsparcia z naszej strony, kiedy podlega zapomnieniu. Tymczasem tak niewiele trzeba, – aby móc im ulżyć: modlitwa, Msza święta, post lub ofiara podjęta w ich intencjach – zdziałać potrafi cuda.
Nie zapominajmy, zatem o naszych zmarłych Przyjaciołach z Federacji Młodzieży Walczącej, utrzymujmy z nimi naszą wieź pokoleniową oraz środowiskową – także po ich śmierci. Z tej więzi jestem przekonany, narodzi się wiele łask zarówno dla nas – jak i dla nich.
Pragnę poinformować, że w duchu tej łączności, (o której powyżej) zostanie odprawiona w najbliższą niedzielę Msza święta, którą za duszę śp. Tadeusza Duffeka odprawi ks. Jarosław Wąsowicz (SDB), będący także dawnym działaczem FMW.
Czas: Niedziela 29 maja 2011, godz. 12.30
Miejsce: Kościół pod wezwaniem. św. Jacka Odrowąża w Straszynie, ul. Poprzeczna 24.
Miejsce: Kościół pod wezwaniem. św. Jacka Odrowąża w Straszynie, ul. Poprzeczna 24.
To zrozumiałe, że nie każdy z nas będzie mógł przybyć na tą Mszę Świętą do Straszyna, ale postarajmy się, chociaż połączyć w tym dniu na modlitwie w intencji naszego Przyjaciela z FMW, lub uczestniczyć w jego intencji w innej Mszy Świętej. W każdym razie podejmujmy podobne inicjatywy i informujmy się o nich nawzajem!
Mariusz A. Roman
[Fot. Archiwum Autora]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz