sobota, 11 lipca 2009

Rocznica ludobójstwa na Wołyniu

W kilku miastach w Polsce trwają uroczystości upamiętniającej ofiary „krwawej niedzieli” - 11 lipca 1943 roku, będącej kulminacją tzw. rzezi wołyńskiej. Przed 66 laty, oddziały UPA (Ukraińska Armia Powstańcza) dokonały skoordynowanego ataku na blisko sto polskich miejscowości w trzech powiatach: kowelskim, horochowskim i włodzimierskim pod hasłem: „Śmierć Lachom”.

darmowy hosting obrazków
Akcja antypolska zorganizowana przez ukraińskich nacjonalistów na Wołyniu trwała nieprzerwanie od lutego 1943 do lutego 1944 r. Dyrektywy wydane przez OUN (Organizacji Ukraińskich nacjonalistów) w 1943 r. szczegółowo określały zakres działania. Mówiły m.in., w jaki sposób należy mordować Polaków i jak wyplenić wszelkie przejawy polskości.
Z jednej z nich dowiadujemy się, że leśne wsie oraz wioski położone obok leśnych masywów powinny zniknąć z powierzchni ziemi. W rozkazie wydanym przez UON czytamy z kolei szczegółową instrukcję działania: „zniszczyć wszystkie ściany kościołów i innych polskich budynków kultowych; zniszczyć drzewa przy zabudowaniach tak, aby nie pozostały nawet ślady, że tam kiedykolwiek ktoś żył, ale nie niszczyć drzew owocowych przy drogach; do 21 XI 1944 roku zniszczyć wszystkie polskie chaty, w których poprzednio mieszkali Polacy (...). Zwraca się uwagę raz jeszcze na to, że jeżeli cokolwiek polskiego pozostanie, to Polacy będą mieli pretensje do naszych ziem”. Ginęli nie tylko mężczyźni. Ze szczególnym okrucieństwem Ukraińcy gwałcili i mordowali kobiety, nie szczędząc również starców i dzieci.

darmowy hosting obrazków
Dużą rolę w podżeganiu do zbrodni odegrał kler greckokatolicki. Księża greckokatoliccy, którzy odmawiali nawoływania do zbrodni byli także mordowani. Metropolita greckokatolicki Andrzej Szeptycki wydał, co prawda 21 listopada 1942 list pasterski „Nie zabijaj”, jednak nie spowodował on prawie żadnej reakcji ze strony nacjonalistów.
Najwięcej mordów, dokonanych w lecie 1943 roku, odbywało się w niedziele. Ukraińcy wykorzystywali fakt, że ludność polska gromadziła się podczas mszy w kościołach, więc często kościoły były otaczane, a wierni przed śmiercią częstokroć byli torturowani w okrutny sposób (np. przecinanie ludzi na pół piłą do drewna, wyłupywanie oczu, palenie żywcem). 11 lipca 1943 miał miejsce skoordynowany atak na dziesiątki polskich miejscowości, w całym zaś lipcu na co najmniej 530 polskich wsi i osad. Pod hasłem "Śmierć Lachom" zginęło wówczas kilkanaście tysięcy Polaków.
Ofiarami mordów, padali głównie Polacy, w mniejszej skali Rosjanie, Ukraińcy, Żydzi, Ormianie, Czesi i przedstawiciele innych narodowości zamieszkujących Wołyń. Bardzo trudno dziś określić dokładnie liczbę pomordowanych Polaków. Jest to często wynikiem faktu, że niektóre miejscowości zostały zrównane z ziemią, a ich mieszkańcy wymordowani do ostatniego człowieka. Ostrożne szacunki poparte materiałem dowodowym, w postaci relacji tych, którzy przeżyli, pozwalają określić straty polskie na Wołyniu na ok. 60 tys. pomordowanych.
Ofiar mogło być jednak znacznie więcej, mówi się nawet o 200 tysiącach pomordowanych. Zasięg czystki etnicznej objął ok. 1700 kresowych miejscowości. W 1944 bandy UPA przeniosły ciężar swych działań na Ziemię Lwowską i Podole, liczniej niż Wołyń zamieszkane przez Polaków.

Film poświęcony ofiarom ludobójstwa na Wołyniu


Aby uczcić pamięć tych wszystkich ofiar, wierni z Lublina i Krakowa podczas wspólnej modlitwy pod konsulatami Ukrainy zapalili w piątek znicze ku czci pomordowanych Kresowian. W sobotę w Chełmie odsłonięty zostanie odsłonięty Krzyż Wołyński. Poniżej podajemy szczegółowy program uroczystości odbywających się w tym roku pod hasłem: „Zapalmy znicze ku czci pomordowanych Kresowian!”.
Program uroczystości wołyńskich:
Sobota, 11 lipca, Chełm, godz. 10.00 - odsłonięcie Krzyża Wołyńskiego i msza św. za Polaków pomordowanych na Kresach.
Sobota, 11 lipca, Zielona Góra, godz. 9.00 - msza św. za pomordowanych Polaków w kościele Najświętszego Zbawiciela; godz. 10.30 - złożenie wieńców i zapalenie zniczy przy pomniku Pomordowanych Kresowian na cmentarzu przy ul. Wrocławskiej.
Sobota, 11 lipca, Tarnów, godz. 17.00 - modlitwa i zapalenie zniczy przy Kurhanie Kresowym (tuż obok wejścia) na Starym Cmentarzu w Tarnowie.
Sobota, 11 lipca, g. 21.00 - zapalenie zniczy w oknach w całej Polsce, a przed południem pod tablicami i pomnikami pamięci narodowej.
Niedziela, 12 lipca, Bydgoszcz, godz. 10.15 - Kościół Męczenników Polskich - uroczyste poświęcenie Krzyża upamiętniającego pomordowanych Polaków na Wołyniu, Polesiu i Małopolsce Wschodniej w latach 1939 - 1947 przez nacjonalistów ukraińskich. i msza św. w intencji pomordowanych.
Niedziela, 12 lipca, Legnica, godz. 13.00 - msza św. w kościele ojców franciszkanów z kazaniem ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego, a następnie spotkanie autorskie pt. "Przemilczane ludobójstwa na Kresach".
Niedziela, 12 lipca, Łuck, godz. 13.00 - msza św. w katedrze za pomordowanych Polaków na Wołyniu przez UPA, koncelebrowana przez biskupa łuckiego Marcjana Trofimiaka.
Mariusz A. Roman

[Przedstawiciele Światowego Związku Żołnierzy AK składają wieniec pod pomnikiem na Skwerze Wołyńskim w Warszawie, Fot. PAP/Radek Pietruszka; okolicznościowy plakat zamieszczany powszechnie w tych dniach, na portalu nasza-klasa]

3 komentarze:

  1. Panie Mariuszu, dziękuję za Pana artykuły tu o historii bliższej i dalszej. Dobrą Pan robotę robi!

    Jura Gajdziarz

    "Better is the enemy of good"

    OdpowiedzUsuń
  2. Znakomita robota Panie Mariuszu. Mam nadzieję, że w tym roku w rocznicę Rzezi Wołyńskiej nie urządzą nam w imię poprawności politycznej Dni Kultury Ukraińskiej w Trójmieście.

    zbig

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakiś czas temu w Beskidzie Niskim Łemkowie wzięli mnie za Niemca i w luźnej rozmowie... okazało się, że hasło "rezac Lachów" jest nadal akceptowane. To dla mnie przerażająca refleksja...

    OdpowiedzUsuń