czwartek, 11 czerwca 2009

Konferencja Formacji Niepodległościowej

„Zwycięstwa nie było. Wprawdzie komunizm legł, ale jego aparat dostał szansę przetrwania i dalszej egzystencji. Polska jest niepodległa wbrew koncepcjom komunistów, wbrew zachowawczym elitom, które poszły na koncesje z upadającym reżimem. Niepodległość jest przez to ułomna i niewykorzystana zgodnie z aspiracjami narodu. Rzutuje to na rozwój gospodarki, jakość życia, kształtowanie kultury, wychowanie młodzieży. Ma to znaczenie dla ochrony interesów Polski i rodzimych wartości” – mówił Waldemar Pernach, który był moderatorem sobotniej Konferencji Formacji Niepodległościowej.

darmowy hosting obrazków
„Organizacje antykomunistyczne o charakterze niepodległościowym, nurt niepodległościowy, formacja niepodległościowa. Rozmaicie nas nazywano, ale wyróżniało jedno – wspólne dążenie do niepodległości, która jest gwarantem wolności wyboru. Zarzucano nam brak realizmu i brak mocy do obalenia komunizmu. Próbowano nas wyeliminować przez wyszydzanie, pomawianie i przemilczanie. Nie mieliśmy oręża, ale naszym narzędziem walki była wiara w odwieczne pragnienie wolności narodu polskiego, którą pobudzaliśmy i podtrzymywaliśmy. Podstawą naszej nadziei na rychłe obalenie zniewalającego ustroju, była analiza układu sił w kraju i polityce globalnej. Uważaliśmy, że właśnie w tamtym czasie komunizm można było obalić bez żadnych koncesji na jego rzecz” – podkreślał w swoim wystąpieniu Waldemar Pernach z Unii Demokratów „BAZA”.
W ubiegłą sobotę, 6 czerwca z inicjatywy Kornela Morawieckiego oraz Romualda Szeremietiewa odbyła się Konferencja Formacji Niepodległościowej pt. Czy okrągły stół był potrzebny? W obradach wzięło udział 138 osób z różnych organizacji i środowisk, przybyłych z całej Polski. Wśród prelegentów, o których wspominałem wcześniej -patrz poniżej, zabrakło jedynie Krzysztofa Wyszkowskiego, który nie mógł przybyć z powodu choroby.

darmowy hosting obrazków
Po oficjalnych wystąpieniach odbyła się ciekawa dyskusja, w której głos z sali zabrali m.in.:
Hubert Kossowski (delegat NSZZ „Solidarność”), który przedstawił swoje działania w kilku organizacjach (w tym: Porozumieniu Centrum) na rzecz niepodległości i eliminacji spuścizny po komunizmie. Stwierdził m.in., że przy „okrągłym stole” wręcz manifestowano wrogie stanowisko do ruchu niepodległościowego. Takie według niego opinie, przeważały wtedy w Komitecie Obywatelskim. Kossowski poinformował również, że w Warszawie ma powstać muzeum komunizmu, postulował zatem, by nad jego formą i nazwą przeprowadzić poważną dyskusję.
Hanna Szczepanowska (żołnierz „Szarych Szeregów”), przybliżyła zebranym obecną sytuację w środowisku akademickim. Proponowała także nawiązanie kontaktów z dzisiejszym NZS-em, w celu zorganizowania cyklu konferencji dla młodzieży, podczas których należałoby budzić patriotyzm i dumę narodową.

darmowy hosting obrazków

Adam Chajewski („Niepodległość’), stwierdził, że 4 czerwca Naród wypowiedział się za niepodległością, a elity opozycji konstruktywnej pozostały uległe władzom komunistycznym.
Janusz Szkutnik (Ogólnopolski Komitet Oporu Rolników) przypomniał zebranym, że OKOR był przed 20 laty przeciwny „okrągłemu stołowi”. Koncepcję niepodległościową propagował w tej formacji m.in.: Józef Teliga.
Edward Dulewicz (Konfederacja Polski Niepodległej), były łącznik KPN z „Solidarnością” na terenie województwa białostockiego, mówił, że „okrągły stół” stał się płaszczyzną do utrzymania funkcji państwowych i gospodarczych przez elity władzy komunistycznej. Według niego cała rozgrywkę wygrali komuniści, a przede wszystkim Wojskowe Służby Informacyjne i bezpieka.
Prof. Wiesław Wysocki (Uniwersytet im Kardynała Stefana Wyszyńskiego) stwierdził, że istnieje historia alternatywna. - Nie przeciwstawiajmy faszyzmu komunizmowi. Te dwa systemy wyrastają z jednego pnia. Potrzebna jest prawdziwa historia formacji niepodległościowej, ich przywódców i wybitnych postaci tego nurtu – mówił Wysocki. Według niego współcześni historycy stawiają za mało pytań, które pozwoliłyby uzyskać pełen obraz zakulisowych działań agenturalnych, ich wpływu na prawdziwy obraz historii i omawianych faktów.
Na zakończenie obrad zabrał ponownie glos Romuald Szeremietiew (Polska Partia Niepodległościowa), który stwierdził, że najważniejszym prawem człowieka jest prawo do prawdy, a prawda jest ważna dla przyszłości Polski. - Prawdę trzeba nieustannie poznawać i szerzej propagować. Ludzie ruchu niepodległościowego ciągle są niedoceniani i lekceważeni, często żyją w ubóstwie – mówił Szeremietiew. Zwrócił jednocześnie uwagę, że o niepodległość mogą walczyć jedynie ludzie z silnym charakterem, którzy nie podejmą współpracy na szkodę kraju za doraźne korzyści osobiste.
Organizatorzy zapowiedzieli wydanie materiałów z konferencji w wersji książkowej.
Konferencję zorganizowano przy współpracy Instytutu Pamięci Narodowej, Stowarzyszenia Solidarności Walczącej, Archiwum Akt Nowych oraz Narodowego Centrum Kultury.

Mariusz A. Roman
(Na załączonych zdjęciach: Konferencja Formacji Niepodległościowej Fot. Krystyna Cybula; Młodzież z Polskiej Partii Niepodległościowej na szlaku Kadrówki w 1989r. Drugi od lewej Sławomir Cenckiewicz; Winieta pisma PPN „Sprawa”).

2 komentarze:

  1. Pan Roman jak zwykle celnie w zgiełku krzykaniny politycznej potrafi przynajmniej zwrócić uwagę na kwestie faktycznie istotne. Chylę czoła i pozdrawiam.

    rosomak

    OdpowiedzUsuń
  2. Moim zdaniem, najwyższy już czas, aby organizacje niepodległościowe zaistniały w świadomości Polaków ze swoim programem i przesłaniem, bo za lat kilkanaście nie będzie już do kogo wychodzić, Polacy będą kosmopolitami, dla których "Polska to nienormalność" jak pisał D.Tusk zanim jeszcze nie zaczął mawiać, że prawdy nie musi mówić, "bo nie za mówienie prawdy mi płacą". Pytanie brzmi:kto Mu płaci za nie mówienie prawdy?

    stan35

    OdpowiedzUsuń