W 95. rocznicę Czynu Legionowego oraz w 20. rocznicę rejestracji Związku Piłsudczyków, wyruszy 6 sierpnia z krakowskich Oleandrów do Kielc XLIV (29. po II wojnie światowej) Marsz Szlakiem Pierwszej Kompanii Kadrowej Strzelców Józefa Piłsudskiego. Idea marszu szlakiem "kadrówki", która w 1914 roku jako pierwsza formacja wojska polskiego od 1863 roku wyruszyła z zamiarem wywołania w zaborze rosyjskim powstania zbrojnego, zrodziła się z inicjatywy byłych legionistów w dziesięciolecie historycznego wyjścia z Oleandrów na szlak niepodległości.
To właśnie, na szlaku „kadrówki” z przełomu lat 80. i 90. kształtował się charakter młodzieży niepodległościowej, działającej w Federacji Młodzieży Walczącej, KPN czy Polskiej Partii Niepodległościowej. Na marszu zrodziła się także idea powołania Organizacji Społeczno-Wychowawczej "Strzelec", która od 3 marca 1992 funkcjonuje pod nazwą Związek Strzelecki "Strzelec" Organizacja Społeczno-Wychowawcza. Jej pierwszym komendantem i brygadierem został śp. Wiesław Gęsicki, jednocześnie pełniący wtedy funkcję koordynatora FMW.
Idea marszu
6 sierpnia 1914 roku na rozkaz Józefa Piłsudskiego wyruszyła z krakowskich Oleandrów I Kompania Kadrowa. O godz. 9.45. żołnierze "Kadrówki" obalili słupy graniczne państw zaborczych w Michałowicach i po wyzwoleniu z rąk rosyjskich Słomnik, Miechowa, Jędrzejowa i Chęcin, dotarli 12 sierpnia do Kielc. I Kadrowa była pierwszym od zakończenia powstania styczniowego regularnym oddziałem armii polskiej. Dała ona początek Legionom Polskim, które swym wysiłkiem zbrojnym w latach I wojny światowej przyczyniły się do odzyskania niepodległości w 1918 roku.
W 1924 roku dla uczczenia rocznicy wymarszu "Kadrówki" z inicjatywy byłych legionistów ustanowiono Marsz Szlakiem I Kompanii Kadrowej. Odbywał się on nieprzerwanie aż do 1939 roku i był największym tego typu przedsięwzięciem w Polsce. Brała w nim udział młodzież zrzeszona w Związku Strzeleckim oraz żołnierze Wojska Polskiego.
Do idei Marszu powróciły środowiska niepodległościowe w 1981 roku. Do 1989 roku Marsz był formą demonstracji patriotycznej, silnie zwalczaną przez władze komunistyczne.
Więcej na temat historii marszu dowiesz się, patrz tutaj.
Po 1989 roku Marsz powrócił do formuły przedwojennej. Ma charakter sportowo-obronny i jego uczestnicy, pokonując w dniach 6-12 sierpnia trasę z Krakowa przez Michałowice, Słomniki, Miechów, Wodzisław, Jędrzejów, Chojny nad Nidą, Chęciny, Szewce do Kielc, biorą udział w spotkaniach z uczestnikami walk o niepodległość, zawodach w marszu na orientację, zawodach strzeleckich, konkursach edukacyjnych poświęconych Marszałkowi Piłsudskiemu i Legionom, zajęciach kulturalno-oświatowych. Z roku na rok Marsz gromadzi coraz większą grupę uczestników. Wspólnie z Krakowa do Kielc maszerują członkowie organizacji strzeleckich, harcerze, żołnierze Wojska Polskiego, osoby cywilne, a także młodzież z Wileńszczyzny i Ukrainy.
Wspomnienie marszu sprzed 20 lat
„Kadrówka” była idealnym miejscem do spotykania się środowisk młodzieży niepodległościowej, nawiązywania współpracy, a nawet jednoczenia się. To tutaj doszło do scalenia Ruchu Katolickiej Młodzieży Niepodległościowej (Warszawa) oraz Polskiej Młodzieży Walczącej (Lublin) z ogólnopolską FMW. Na marszu dojrzewało pokolenie, które nie przyjmowało do wiadomości, że z czerwonymi można uprawiać jakikolwiek dialog. „Dość paktów z czerwonymi” to było hasło noszone na gdyńskim transparencie FMW.
Nie akceptowaliśmy idei okrągłego stołu oraz porozumienia z komunistami. Byliśmy wtedy wierni rządowi polskiemu na uchodźstwie i wspólnie z SW oraz Polską Partią Niepodległościową zorganizowaliśmy bojkot koncesjonowanych wyborów. Uważaliśmy się za spadkobierców tych, którzy rozpoczęli walkę we wrześniu 1939 roku w obronie wolności, niepodległości, wreszcie całości Rzeczpospolitej. Podczas XXIV marszu w 1989 z dumą nosiliśmy znaczki z napisem „Ja nie głosowałem” (pomysł Wiesia Gęsickiego) w odniesieniu do wyborów z 4 czerwca 1989.
Atmosferę tamtych dni najlepiej chyba przybliży fragment tekstu, jaki zamieściłem wtedy na łamach wydawanej w drugim obiegu „Antymantyki”:
„...Atmosfera na marszu zależała od plutonu, w którym się znalazło. W II plutonie, jedynym niekonstruktywnym panował w miarę luz i koleżeństwo, robiono sporo kawałów m.in. dwukrotnie przechwycono sztandar kompanii pozostawiony bez ochrony przez inny pluton. „Nieznani” sprawcy dokonali również spustoszeń w Jędrzejowie i Chęcinach, gdzie pojawiły się niecenzuralne napisy na murach, leciały także tablice PZPR i PRON-u na bruk. Pomniki sowieckie przeznaczano do rozbiórki, a komitet PZPR w Jędrzejowie przemianowano po prostu na „burdel”.
Należy przypomnieć, że nie zawsze marsze odbywały się tak spokojnie. W 1984 r. kilkudziesięciu uczestników marszu (dokładnie 77 – przypis autora) zostało zatrzymanych i ukaranych kolegiami. Jednakże dzisiaj milicja nawet zatrzymała ruch uliczny w Michałowicach, co niektórzy przyjęli za szczyt liberalizacji.
Marsz 208 uczestników zakończył się wejściem 12 sierpnia do Kielc, gdzie przed Mszą świętą w katedrze w swoisty sposób powitała nas tutejsza FMW z transparentem o treści: „Za Katyń Za Wilno Za Grodno i Lwów Zapłaci Czerwona Hołota”. Następnie niektórzy z uczestników, jak co roku udali się do Częstochowy.
Wszystkich pragnących wziąć udział w tej manifestacji patriotyzmu w przyszłym roku zachęcamy do zgłaszania się do naszych kolporterów lub poprzez kontakt z nami w celu otrzymania szerszych informacji. Poniżej zamieszczamy ułożoną na nutę Pieśni Konfederatów, pieśń niekonstruktywnych uczestników tegorocznego marszu:
Nigdy z komuną nie będziem w aliansach
Nigdy głosować na nią nie będziemy
Bo u Kornela my na ordynansach
Słudzy ekstremy
Nigdy głosować na nią nie będziemy
Bo u Kornela my na ordynansach
Słudzy ekstremy
Kuroń, Moczuła, Michnik i Geremek
To dziś ugody czołówka szermierzy
Na Kremla sygnał do punktów wyborczych
Każdy z nich bieży
To dziś ugody czołówka szermierzy
Na Kremla sygnał do punktów wyborczych
Każdy z nich bieży
Choć nam pyskuje mafia ugodowa
Chociaż się Wałek i Bujak dziś srożą
Choć szubienica dla nas już gotowa
Nas nie zatrwożą
Chociaż się Wałek i Bujak dziś srożą
Choć szubienica dla nas już gotowa
Nas nie zatrwożą
Więc nie pójdziemy na wyborczą lipę
Nie uklękniemy przed sowiecką władzą
Bo Morawiecki, Jurczyk, Szeremietiew
W bój nas prowadzą
Nie uklękniemy przed sowiecką władzą
Bo Morawiecki, Jurczyk, Szeremietiew
W bój nas prowadzą
Padnie komuna i jej przydupasy
Kolaboracja pójdzie w gównojady
Wtedy Wałęsie pokażemy pasy
Nie dla parady
Kolaboracja pójdzie w gównojady
Wtedy Wałęsie pokażemy pasy
Nie dla parady
Dziś nas ścigają całe armie wraże
Kują w kajdany nas i naszych braci
Lecz My wytrwamy tak jak On rozkaże
Morawiecczacy”
Kują w kajdany nas i naszych braci
Lecz My wytrwamy tak jak On rozkaże
Morawiecczacy”
Za: „Antymantyka”, nr 22, pismo Federacji Młodzieży Walczącej, Gdynia 1989.09.1-15, str. 4
Pamięci Wiesława Gęsickiego
Kończąc to wspomnienie chciałbym jeszcze jedynie przywołać pamięć naszego przedwcześnie zmarłego kolegi i przyjaciela, ba w pewnym sensie ideowego nauczyciela śp. Wiesława Gęsickiego, tak zasłużonego dla odrodzenia idei piłsudczykowskiej, poniżej zamieszczam Jego biogram za Wikipedią:
Wiesław Gęsicki (ur. 13 stycznia 1959, zm. 15 maja 2002) – student Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie, założyciel Ruchu Katolickiej Młodzieży Niepodległościowej, która weszła później w skład Federacji Młodzieży Walczącej, koordynator Komisji Krajowej Federacji Młodzieży Walczącej.
W czasach PRL związany m.in. z Konfederacją Polski Niepodległej. Od 1984 do 2001 był uczestnikiem Marszu Szlakiem I Kompanii Kadrowej. 8 sierpnia 1990 wraz z m.in. bryg. Michałem Wnukiem, st. insp. Danutą Laskus założył Organizację Społeczno-Wychowawcza "Strzelec", która od 3 marca 1992 funkcjonuje pod nazwą Związek Strzelecki "Strzelec" Organizacja Społeczno-Wychowawcza i był także pierwszym komendantem tej organizacji.
W 1989 był jednym z założycieli Związku Piłsudczyków, członkiem Zarządu Głównego (1990-1998) i członkiem Rady Programowej (1998-2002). Zmarł w wieku 43 lat. Był odznaczony m.in. Medalem Za Zasługi dla Obronności Państwa, odznaką i medalem "Uczestnikowi Marszu Szlakiem Kadrówki".
Polecam również krótki film pt. Pamięci Wiesława Gęsickiego, patrz poniżej:
Mariusz A. Roman
[Na załączonych zdjęciach: Okolicznościowy baner marszu; Przemarsz I Kompanii Kadrowej przez Kielce 12 sierpnia 1914; Niekonstruktywny II pluton podczas marszu w Chęcinach w 1989; Wiesław Gęsicki (centralnie na zdjęciu) podczas spotkania przed wyruszeniem na szlak kadrówki. Fot. Archiwum Autora]
Marsz był i jest kuźnią postaw patriotycznych. I zawsze był lewakom nie po drodze. W sierpniu dwóch gdańskich konfederatów i działaczy FMW: Zbigniew Justa i Daniel Kloskowski zostało zatrzymanych w Piotrkowie Trybunalskim w grupie członków reprezentujących Obszar VIII KPN. W dniu 4 sierpnia 1988 wyruszyli oni pociągiem do Krakowa, aby wziąć udział w odbywającym się corocznie Marszu Szlakiem I Kompanii Kadrowej. Po wyruszeniu z Torunia, na każdym z przystanków rozrzucali z ruszającego pociągu ulotki KPN. W chwilę po opuszczeniu stacji Piotrków pociąg został zatrzymany i młodzi działacze KPN zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy SB i Straż Ochrony Kolei. Wszystkich zatrzymanych przesłuchiwano na komisariacie kolejowym . Gdańszczanie zostali tam pobici i zatrzymani na 48 godzin oraz ukarani kolegium, poczym dołączyli do uczestników marszu . W roku 1989 młodzi członkowie gdańskiego KPN, PPN i FMW ponownie uczestniczyli w XXIV Marszu Szlakiem I Kompanii Kadrowej, który odbył się w dniach 6 - 12 VIII 1989 r. I niech ta patriotyczna impreza trwa nadal. NA pohybel czerwonym !!!
OdpowiedzUsuńJACK