czwartek, 20 sierpnia 2009

Vivat Waza, Vivat Gniew!

W bogatej ofercie turystycznej gniewskiej warowni historyczne imprezy plenerowe wybijają się dziś na plan pierwszy. VIVAT VASA! - Bitwa Dwóch Wazów czy Międzynarodowy Konny Turniej Rycerski Króla Jana III Sobieskiego należą do tych największych i mają wielotysięczną publiczność. Organizowane tu od 1992 roku spektakle i inscenizacje historyczne oraz turnieje rycerskie sprawiły, że Zamek Gniewski uznawany jest za jeden z głównych ośrodków upowszechniania historii w Polsce.

darmowy hosting obrazków
W lipcu 1626 roku wojska szwedzkie pod dowództwem Gustawa II Adolfa zajęły Gniew. To właśnie w realiach wojny pruskiej z 1626 roku rozgrywa się impreza plenerowa „Vivat Vasa”. Wówczas pod Gniewem spotkały się armie dwóch władców z rodu Wazów. Wojska Zygmunta III Wazy starły się z armią Gustawa II Adolfa. Dla upamiętnienia tego wydarzenie rokrocznie (w tym roku 15-16 sierpnia) odbyła się w Gniewie największa w Polsce impreza historyczna odtwarzająca wojskowość XVII wieczną.
Impreza rozgrywa się na terenie Zamku oraz zabytkowego miasta Gniew, składa się z wielu przedsięwzięć kulturalnych i edukacyjnych, takich jak: inscenizacja historyczno-batalistyczna "Bitwa Dwóch Wazów", spektakle teatralne, pokazy musztry, zabawy i turnieje obozowe, prezentacje stanowisk edukacyjnych dotyczących rzemiosła oraz XVII-wiecznej sztuki wojennej, jarmarku rzemiosł tradycyjnych oraz koncertów muzyki dawnej.

darmowy hosting obrazków
Dla przybyłych na imprezę kasztelan Jarosław Struczyński i jego świta przygotowali między innymi szereg wojskowych zabaw obozowych oraz tańce plebejskie. Było można usłyszeć muzykę z tamtych czasów, a także obserwować musztry regimentów. Odbyło się wiele pojedynków szlacheckich oraz specjalnie przygotowane salwy armatnie i muszkietowe. Przybyli, którzy zapragnęli czynnie wziąć udział w zabawie mogli spróbować swoich sił w strzelaniu z kuszy, spróbować się w egzercerunkach z muszkietem, a nawet wydrukować glejt na prasie Gutenberga. W zamku można także było przebrać się w strój z epoki, by poczuć w pełni klimat tamtych czasów.

darmowy hosting obrazków
Jako „danie główne” imprezy zaserwowano w niedzielę oczywiście odtworzenie samego epizodu z wojny pruskiej, kiedy to naprzeciw siebie stanęły wojska dwóch królów z rodu Wazów, a w sobotę wieczorem mrożącą krew w żyłach inscenizację historyczno-batalistyczną z oblężenia zamku i miasta. W przedsięwzięciu uczestniczyło około 250 współczesnych rycerzy, przedstawicieli grup historyczno-rekonstrukcyjnych z Polski, Czech, Ukrainy, Rosji, Szwecji, Francji i USA. Wśród nich aż 30 rycerzy konnych z imponująco się prezentujących chorągwi husarskich.
Krótki film przedstawiający atak polskiej husarii podczas inscenizacji w Gniewie, patrz poniżej:


Inscenizacje przeprowadzone w ostatni weekend na zamku w Gniewie były zatem niesłychaną gratką dla wszystkich miłośników historii oraz batalistyki, bynajmniej nie ostatnią w tym sezonie. Do końca sierpnia, codziennie na zamku o godz. 11.45, będzie można uczestniczyć w "Salwie Armatniej na Anioł Pański". Podczas której będzie można przeżyć rekrutację do artylerii, a wybrani Goście nauczą się nabijania i strzelania z XVII - wiecznej armaty. Po salwie armatniej odmawiana jest również modlitwa na Anioł Pański. W okresie wakacyjnym organizatorzy zapraszają również na niedzielne msze o godz. 15.00 do kaplicy zamkowej, odprawianej w niepowtarzalnej scenerii średniowiecznej warowni.

darmowy hosting obrazków
W dniach 28 – 29 sierpnia br. odbędzie się również kilka ciekawych imprez pod hasłem zakończenia lata na zamku w Gniewie. Oto szczegółowy program:
Piątek 28 sierpnia godz. 22:00 - zamek w Gniewie
Festiwal Teatrów Ognia
Sobota 29 sierpnia
Od godz. 16:00 Spektakl Legenda Husarii - zamek w Gniewie
Od godz. 20:00 - Rynek Starego Miasta
Koncert zespołu GTC
Koncert Zespołu RAZ DWA TRZY
Finałowy spektakl Festiwalu Teatrów Ognia

darmowy hosting obrazków
Więcej o historii i ofercie zamku w Gniewie, patrz tutaj.
Film reklamowy o Zamku w Gniewie i ludziach tworzących niezapomniany klimat tego miejsca, patrz poniżej:


Mariusz A. Roman
[Fot. Mariusz Roman]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz